
Nieruchomości na wynajem – czy to się jeszcze opłaca?
Jeszcze kilka lat temu wydawało się, że inwestowanie w mieszkania i domy na wynajem to złoty interes. Ceny nieruchomości rosły jak na drożdżach, najemcy ustawiali się w kolejkach, a zysk z najmu pozwalał spokojnie myśleć o emeryturze. Dziś jednak sytuacja wygląda inaczej – rynek się zmienia, oczekiwania najemców również, a coraz wyższe koszty utrzymania i podatki każą zadać pytanie: czy to nadal ma sens?
Z naszej perspektywy – ludzi, którzy od lat obserwują rynek nieruchomości i mają za sobą pierwsze inwestycyjne doświadczenia – odpowiedź nie jest już tak oczywista jak kiedyś. Ale to właśnie dlatego warto się nad tym głębiej zastanowić.
Inwestycja, która wymaga więcej niż pieniędzy
Zaczynając przygodę z najmem, często wydaje się, że to tylko kwestia zakupu odpowiedniego mieszkania i znalezienia najemcy. Jednak szybko przekonaliśmy się, że to znacznie bardziej złożony proces. Dobrze przygotowane wnętrze, przemyślana lokalizacja, jakość wykończenia, wyposażenie – wszystko to wpływa nie tylko na atrakcyjność oferty, ale i na stabilność najmu.
Nie wystarczy kupić cokolwiek – trzeba myśleć jak przyszły najemca. Czy lokalizacja będzie dla niego dogodna? Czy dom lub mieszkanie są funkcjonalne? Czy wnętrze spełnia współczesne standardy? W dzisiejszych czasach, kiedy rynek jest nasycony, liczy się przede wszystkim jakość, nie ilość.
Koszty, które rosną szybciej niż zyski
Jedną z największych zmian, jakie dostrzegliśmy, jest skokowy wzrost kosztów stałych. Raty kredytów są wyższe niż kiedykolwiek, ceny energii i gazu biją rekordy, a nowe regulacje – od podatku od najmu po konieczność certyfikatów energetycznych – regularnie powiększają budżet, który trzeba przeznaczyć na utrzymanie nieruchomości.
Kiedyś zakładaliśmy, że mieszkanie „zarobi na siebie”. Dziś wiemy, że trzeba kalkulować bardzo ostrożnie. Nawet jedno niezapłacone przez lokatora zobowiązanie, pustostan przez dwa miesiące czy nieprzewidziany remont potrafią wywrócić założony model finansowy do góry nogami.
Plusy? Nadal są – ale trzeba je wypracować
Nie znaczy to jednak, że inwestycje w nieruchomości zupełnie straciły sens. W dłuższej perspektywie nadal mogą być dobrym zabezpieczeniem kapitału – szczególnie w niepewnych czasach. Rynki finansowe bywają zmienne, a dom czy mieszkanie to konkretna wartość, której nie da się „wyzerować” jednym ruchem.
Ale opłacalność oznacza dziś coś innego niż kiedyś. To już nie tylko comiesięczny przelew od najemcy, ale również wzrost wartości nieruchomości, możliwość jej odsprzedaży w przyszłości czy elastyczne dostosowanie do zmieniającego się rynku – na przykład przekształcenie mieszkania w biuro, przestrzeń coworkingową lub lokal usługowy.
Elastyczność i dbałość o detale
Wartością dodaną, którą odkryliśmy po czasie, jest także relacja z najemcą. Jeśli wnętrze jest zadbane, wyposażone z myślą o komforcie mieszkańca, a umowa opiera się na jasnych zasadach, to najemcy traktują dom czy mieszkanie jak swoje. To przekłada się na dłuższe umowy, mniejszą rotację, mniej problemów – a to właśnie stabilność jest dziś największym kapitałem.
Czy więc wynajem się jeszcze opłaca?
Tak – ale tylko wtedy, gdy podejdziemy do niego jak do poważnej działalności, a nie jak do „dodatku do pensji”. Rynek zmienił zasady gry, ale nie przekreślił całkowicie jej sensu. Musimy być elastyczni, świadomi i gotowi do inwestowania – nie tylko pieniędzy, ale i czasu. Bo tylko wtedy nasza nieruchomość przestanie być obciążeniem, a znów stanie się realnym źródłem zysku.